piątek, 16 maja 2014

38. Gerberki takie pyszne!

6:30 - kefir 0% (65)
11:40 - marchewka (25)
17:00 - gerberek "krem z jabłek i jagód" ♥ (60)
+ herbata z cytryną (3), 10 min rower, 1h szybkiego marszu
dziś - 153 kcal

Jejku, ten gerberek był taaaki pyszny. Może jedzenie niemowlęcych produktów jest nieco dziwne, ale deserki mają świetne. I na dodatek bez żadnych substancji konserwujących i barwników. Skład to 91% jabłek i 9% czarnych jagód. Pięknie no. Tylko trochę słabo z ceną, bo za ten mały 125-gramowy słoiczek zapłaciłam 3,19zł. Ale od czasu do czasu można sobie pozwolić. :>

Yea! Rozmowa z rodzicami na temat kopenhasko-motylkowej przeprowadzona. Nie będą mi przeszkadzać i pozwalają na własne przygotowywanie posiłków. Oczywiście rozmowa z surowymi wtrąceniami: "tylko bez głodzenia", "jak zasłabniesz to nie będziemy Cię wieźć do szpitala" no i oczywiście jakieś durne teksty młodszego brata o "jedzeniu waty z octem" itd. Norma no. :P Ale cieszę się bardzo, że się zgodzili. Jutro wybieram się więc na zakupy, lodówkę wypełnię nieskończoną ilością piersi kurczaka, jogurtu naturalnego, sałaty i jajek. Od poniedziałku więc, razem z FuckinButterfly rozpoczynamy 13-dniową kopenhasko-motylkową. Bardzo się cieszę kochana, że zechciałaś spróbować tego razem ze mną. Bądź co bądź to dodatkowa, świetna motywacja. :> Będzie pięknie, musi być! Aż pierwszy raz w życiu nie mogę doczekać się poniedziałku! C:

A może jeszcze któreś z Was, motylki mają ochotę przyłączyć się do nas i od poniedziałku spróbować zawalczyć o siebie tym sposobem? Trzymajcie się mocno!

9 komentarzy:

  1. z Assasina muzyka, takiej gry ;)
    na YT znalazłam <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty na tych bilansach na pewno nie czujesz się osłabiona? Są imponujące, nie wypadnij z tego cudownego rytmu. Dajesz mi wiarę w to, że... da się! Tylko ja więcej ćwiczę, więc odrobinę więcej jeść powinnam... Ale nie o mnie - cieszę się, że Tobie idzie tak ładnie. Dziękuję Ci za wsparcie i całym sercem jestem z Tobą. Byłam cały czas. ♥

    Trzymaj się chudziutko <3

    OdpowiedzUsuń
  3. te dania dla dzieci są naprawdę dobre. Powodzenia na diecie kopenhaskiej, ja kiedyś próbowałam ale niestety nie potrafiłam wytrwać. Bilanse trzymaj tak dalej.
    Chudego :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Gerberki są pyszne, szczególnie deserki ;) Uwielbiam zjeść sobie taki przysmak i wiadome, że są zdrowe :) Super bilans ! Podziwiam *.*
    Ja swoim rodzicom nic nigdy o swoich dietach nie mówię i tak nie przywiązują wagi do tego co jem :D Powodzenia na kopenhasko-motylkowej <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko, co jest dla dzieci, jest pyszne! I mało kaloryczne :D Ale tak, cena powala :/
    Powodzenia na diecie! Mam nadzieję, że wytrwasz jak najdłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. haha, no w szkole najgorzej będzie:( ja ustaliłam takie godziny żeby nie odbiegać jakoś na maksa od diety kopenhaskiej. troche mnie jedzenie w szkole przeraza wiec moze jeszcze to zmienie... ale wtedy będę musiała jeść śniadanie o 6/7, lunch o 16/17 i obiad około 18/19 :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Słonko ;* Trafiłam dziś przypadkowo na Twojego bloga i tak zaczęłam sobie czytać i muszę przyznać, że idzie Ci naprawdę doskonale *.* Ale wyczytałam też, że jadasz " Gorące Kubki " i chciałam Ci to z całego serca odradzić. Może i ma mało kcal, ale przecież to sama chemia i konserwanty. A Anie nie chodzi tylko o to, żeby nasze bilanse byly niskie, ale przeciez też jak najzdrowsze ;) Więc uwierz, że o wiele lepiej jest zjeśc tego Gerbarka niż ten " Chemiczny Kubek " ; )
    Trzymaj sie chudo i oby tak dalej ;*
    Aaa i czy mogłabys mi tez wysłać tę dietę ? Może również spróbuję ;p
    + obserwuję ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam ten sam problem uwielbiam gerberki, ale ta cena... Powodzenia na kopenhasko-motylkowej! Na pewno Ci się uda osiągnąć sukces :) Trzymam mocno kciuki! :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Zycze ci wytrwalosci ;) Tylko nie jed waty ! ;)

    OdpowiedzUsuń